Rozdział 17.

Rano obudził mnie dźwięk sms-a. Wygrzebałam komórkę spod poduszki.
"Dawno nigdzie nie sami nie wychodziliśmy. Czuję, że się od siebie oddalamy. Nie chcę tego, więc chciałbym Cię porwać za godzinę do wesołego miasteczka, co ty na to?" ~ Niall.
Niezwykle zdziwiła mnie taka propozycja z jego strony. Fakt, ostatnio nasze kontakty nieco się zepsuły. To wszystko przez tą całą skomplikowaną sytuację związaną z Harrym i jego utratą pamięci. Stwierdziłam iż poświecę dzisiaj Niallowi swój czas, więc dałam mu twierdzącą odpowiedź. Nie muszę przecież codziennie przebywać z moim wspaniałym Loczkiem.
Poszłam do łazienki, wzięłam porany prysznic, wróciłam do pokoju i chodziłam z kąta w kąt, szukając moich ulubionych jeansów. Narobiłam tyle hałasu, że obudziłam mojego chłopaka.
- Wybierasz się gdzieś? - zapytał głośno ziewając.
- Niall zaprosił mnie do wesołego miasteczka. - odpowiedziałam, poprawiając włosy przed lustrem.
- Ahh okay... - mina mu zrzedła.
- Oh, nie bądź już taki zazdrosny! - usiadłam obok niego na łóżku. - Przecież wiesz, że to ty jesteś moim największym skarbem. - pocałowałam go delikatnie w policzek.
- Tylko tam za bardzo nie szalejcie. - zrobił poważną minę.
- Postaramy się. - wytknęłam język, wyszłam z pokoju i pokierowałam się do kuchni.
Zjadłam szybkie śniadanie, pozbierałam wszystkie potrzebne rzeczy do torebki, ucałowałam mame na pożegnanie i wyszłam z domu.
Poszłam w umówione miejsce. Z daleka ujrzałam tam, czekającego na mnie Nialla. Uśmiech sam cisnął mi się na usta. Przez myśl przeszły mi nasze wszystkie wspólnie spędzone chwile. Pamiętam jak cudownie zawsze czułam się w jego towarzystwie. 
- Miaaa! - Blondyn zauważył mnie i biegł w moją stronę w rozchylonymi ramionami.
Przytulił mnie mocno. Wtuliłam się w jego klatkę piersiową. Znów słyszałam bicie jego serduszka.
- Tęskniłem za tym. - pocałował mnie we włosy.
Nic nie odpowiedziałam, tylko uśmiechnęłam się promiennie. Byłam szczęśliwa, że wreszcie spędzimy razem trochę czasu. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak mi tego brakowało. Jak brakowało mi jego uroczego śmiechu i tego, że nigdy się z nim nie nudziłam. Zawsze potrafił mnie rozśmieszyć do łez, nawet gdy byłam bardzo smutna.
Dotarliśmy na miejsce. Pierwsze, co zrobił Niall to kupił duży popcorn i zapychał się nim, jakby to była pierwsza rzecz, którą zjadł od kilku dni. Przechodziliśmy obok urządzenia robiącego kolorową watę cukrową. Zatrzymałam się przy nim na chwilę.
- Jaki chcesz kolor? - objął mnie od tyłu.
- Fio-
- No tak. Mogłem się domyślić. Masz pierdolca na punkcie tego koloru. - wtrącił mi się w słowo.
Po chwili już zajadałam się tym cudem na patyku. Miałam całe poklejone palce, buzie, nawet ubrania. - Jem jak mała świnka. - pomyślałam i zaśmiałam się cicho.
- Masz coś na nosie. - zachichotał Niall.
Nakierowałam oczy na nos, robiąc zeza. Moja twarz musiała wyglądać w tym momencie komicznie. Niall złapał mnie za ramiona, zbliżył swoją twarz do mojej i zlizał z mojego nosa watę.
- To było dziwne. - posumowałam, próbując być poważna, ale po chwili mimowolnie wybuchłam śmiechem i Blondyn także.
Niall zauważył, że skupiłam swój wzrok na wielkim, białym misiu, którego można było wygrać, zestrzelając pistoletem na kulki, wszystkie plastikowe kaczki, stojące na długiej półce, na jednym ze stoisk.
- Chciałabyś tego misia? - wyszczerzył się słodko, ukazując swój aparat ortodontyczny.
Nie zdążyłam nawet kiwnąć głową, a Niall już stał przy tym stoisku i walczył o nagrodę dla mnie. Tak mocno się spinał, że myślałam, że zaraz żyłka mu pęknie.
- Mam zeza. - stwierdził zrezygnowany, a ja tylko zaśmiałam się słodko i zasugerowałam, żeby sobie już odpuścił, bo to przecież nic takiego. Zwykły miś.
- Ale jeśli go chcesz, to zdobędę go dla Ciebie. - odpowiedział stanowczo.
Zaczęła się ponowna walka z kaczkami, która o dziwo tym razem zakończyła się sukcesem i Niall wygrał dla mnie to cudowne wypchane zwierzę.
- To dla Ciebie. - zrobił dumną minę i wręczył mi prezent.
- Nie musiałeś się aż tak dla mnie starać. - lekko się zarumieniłam.
- Ale chciałem. - objął mnie ramieniem.
Pokierowaliśmy się na Rollercoaster. Bardzo bałam się kolejek, ale Niall nalegał abyśmy na nią poszli. Nie chciałam dać się namówić, ale on mówił, że przez cały czas będę mogła go przytulać i trzymać za rękę. Nie wiem czemu, ale jakoś mnie to przekonało.
- Coś czuję, że tego nie przeżyję. - zwróciłam się do Blondyna, zapinając pasy bezpieczeństwa.
- Najwyżej zginiemy razem. - zaśmiał się uroczo.
Zaczęła się jazda. Darłam się chyba na całe wesołe miasteczka i jeszcze głośniej. Byłam wręcz bliska płaczu. Wtedy poczułam, że Niall wplata swoje palce w moje. Uspokoiłam się nieco, ale mimo wszystko byłam przerażona. Kolejka zaczęła zataczać koło.
- NIEEEEE! Jestem za młoda, żeby umierać! Jeszcze całe życie przede mną! Jak mogłeś mnie na to namówić! Nie wybaczę Ci tego! Zaraz dostanę zawału! JESTEM CAŁA OBSRANA!
- zaczęłam panikować.
- Uspokój się. - Niall uśmiechnął się do mnie słodko.
Od razu jakoś tak lepiej zrobiło mi się na sercu, odetchnęłam głośno i zaczęłam wreszcie kontrolować swoje emocje. Dotrwałam cało do końca tej strasznej przejażdżki. Niesamowite przeżycie, ale nie mam zamiaru tego powtarzać. Moje serce tego nie wytrzyma.
Poszliśmy na samochodziki. Jeździliśmy jak opętani po wyznaczonym miejscu i co chwilę się o siebie obijaliśmy. Mieliśmy przy tym na prawdę sporo zabawy. Później przyszedł czas na różne karuzele, dom strachów, wybraliśmy się nawet na młota! Tam też mało, co nie zeszłam na zawał.
Zaczęło się ściemniać. Wtedy w wesołym miasteczku zapanował miły nastrój. Wszędzie było widać kolorowe światełka. Poszliśmy na diabelski młyn. Podziwialiśmy z niego niesamowite widoki. U góry było dość wietrznie, więc Niall okrył mnie swoją bluzą, sam zostając w t-shircie z krótkim rękawkiem. Położyłam mu głowę na ramieniu i wpatrywałam się w niebo, na którym widniały miliony gwiazd.
- Jak się dzisiaj bawiłaś? - zapytał.
- Cudownie! Musimy to kiedyś powtórzyć. - objęłam go.
Zapanowała niezręczna cisza. Nasze oczy się spotkały. Minęło sporo czasu odkąd ostatni raz tak wpatrywałam się w te cudowne niebieskie oczy. Ujrzałam w nich to co kiedyś. Tą radość i tańczące ogniki szczęścia. Niall przybliżał się powoli do mojej twarzy. Poczułam narastające ciepło w dole brzucha. W ostatniej chwili jednak opamiętałam się i spuściłam głowę.
- Wybacz... - zmieszał się.
- Nic nie szkodzi. - uśmiechnęłam się i wtuliłam się w niego.
Serce biło mu tak mocno, że myślałam, że za chwilę wyskoczy mu z piersi. Zaczęłam zastanawiać się, czym się tak zdenerwował i co właściwie miało znaczyć to, co przed momentem miał zamiar zrobić? Czy on wciąż coś do mnie czuje? Czy to po prostu jakieś moje urojenia? Gdybym była odważniejsza to może i zadałabym mu to pytanie.
Nasza przejażdżka się skończyła. Mieliśmy zamiar zaliczyć jeszcze kilka innych bajerów, gdy z daleka dostrzegliśmy Marię i Liama. Niall od razu pokierował się w ich stronę. Liam przywitał nas serdecznym uśmiechem, a jego dziewczyna rzuciła jedynie ciche "cześć". Blondyn zaproponował, aby do nas dołączyli. Było widać, że Marii nie podobał się ten pomysł, jednak Liam jakoś ją do tego przekonał. Bawiliśmy się znakomicie. Nawet ta głupia przyjaciółeczka Jasmine się rozluźniła i była w stosunku do nas niezwykle przyjazna. No tak, gdy nie ma wokół niej tego pustaka jest zupełnie inna. Miła, wyluzowana, a przede wszystkim nie zachowuje się jak tępa idiotka. Jak już wcześniej mówiłam, zadawałam się z nią dopóki nie wpadła w towarzystwo Jasmine. Była z niej na prawdę fajna kumpela.
Wspólnie z Marią stwierdziłyśmy, że mamy już dość wesołego miasteczka. Chłopcy zaproponowali, że możemy pójść na kolację do jakiejś przytulnej restauracji. Bardzo spodobał nam się ten pomysł, więc jednocześnie pokiwałyśmy głowami na znak, że się zgadzamy. Liam zaprowadził nas do chyba najdrożdżej restauracji w tej okolicy. Usiedliśmy do czteroosobowego stolika, a kelner podał nam menu. Niall przeglądał je i nie wiedział na co ma się zdecydować, więc zamówił kilka dań. Cały Nialler. Wiecznie nienajedzony, ale w tak eleganckiej restauracji już mógłby sobie darować. Po niecałych 20 minutach, kelner przyniósł wszystkim to co zamawiali. Jedzenie było przepyszne. Blondyn wsuwał wszystko po kolei jak odkurzacz. Gdzie on to wszystko mieści? Przecież to takie małe stworzenie. Nie widać po nim, że tak dużo je.
Odeszłam na chwilę od stołu, musiałam iść do łazienki załatwić potrzebę. Gdy z niej wyszłam, ujrzałam przeglądającą się w lustrze Marie. Zignorowałam, że stoi obok mnie i zaczęłam myć ręce.
- Mia... - zaczęła niepewne.
- Hm? - spojrzałam na nią z zaciekawieniem.
- Przepraszam Cię za to, jaka wobec Ciebie jestem. Przyjaźń z Jasmine fatalnie na mnie działa. Zaczynam stawać się taka jak ona. - wykrzywiła się. - Chciałabym, żeby znów było jak dawniej. - westchnęła.
- Wiesz, że nie będzie...
- Wiem, ale chociaż z Tobą chciałabym żyć w zgodzie. - uśmiechnęła się lekko. - To jak? - wyciągnęła rękę w moją stronę.
Chwyciłam ją, co miało znaczyć, że jej wybaczam. Swoją drogą zdziwiło mnie jej zachowanie. Myślałam, że już nigdy się nie pogodzimy. Kto by pomyślał, że zbierze jej się na takie wyznania i przeprosiny w publicznej toalecie?
Wróciłyśmy do chłopaków i zaczęłyśmy swobodnie przy nich rozmawiać, śmiać się i wspominać stare dobre czasy. Liam zdezorientowany patrzał się na Nialla. Obydwoje dobrze wiedzieli, że nie przepadamy za sobą, a wręcz się nienawidzimy, więc byli bardzo zdziwieni.
- Co stało się w tej toalecie? - wtrącił się Liam.
- Nic takiego. - zachichotała Maria.
Widać było, że Liama ucieszył fakt iż wreszcie, któraś z jego przyjaciółek zaakceptowała i polubiła Marię.
- A ty jesteś z Niallem? - wypaliła nagle dziewczyna Liama.
Spojrzeliśmy na siebie i zaczęliśmy się śmiać, jednak potem zauważyłam, że Niall odwrócił głowę i lekko się zarumienił.
- Nie. Jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi. Aktualnie jestem w związku z Harrym. - odpowiedziałam i upiłam łyk soku.
- Harrym? Niemożliwe. Pamiętam jak na balu-
- Proszę, nie mówmy o tym. - wtrąciłam jej się w słowo. - Od tamtego czasu wiele się zmieniło, sprawy się skomplikowały, długa historia. - westchnęłam.
- Pasujecie do siebie. - spojrzała na nas i ułożyła z rąk serduszko.
- Głupia! - zaczęłyśmy się śmiać, a Niall wyglądał na zmieszanego.
Liam spojrzał na zegarek i stwierdził, że czas już wracać do domu. Rzeczywiście zbliżała się północ. Czas tak szybko mi dzisiaj upłynął. Odprowadziliśmy ich pod dom Marii. Niall chciał, żebym nie wracała jeszcze do domu. Mówił, że ma dla mnie niespodziankę i muszę pójść z nim na chwilę do niego. Tak też zrobiliśmy. Niall poszedł na górę do swojego pokoju, a ja czekałam w salonie. Po chwili wrócił z gitarą w ręce. Ponownie wyszliśmy na zewnątrz i pokierowaliśmy się do małego parku niedaleko mojego domu. Niall usiadł na ławce, a ja obok niego.
- Chciałbym zaśpiewać Ci piosenkę, którą napisałem z myślą o Tobie. - spojrzał mi w oczy.
Nie wiedziałam, co powiedzieć.
- Może dzięki niej zrozumiesz moje uczucia do Ciebie, które chodź bardzo bym tego chciał, nie zmieniły się. - wypowiedział to zdanie prawie szeptem.
Byłam zdezorientowana. Jak to jego uczucia do mnie się nie zmieniły? Czy to znaczy, że...NIE, NIE. To nie możliwe. Przecież sam zaproponował, żebyśmy byli przyjaciółmi, a teraz wyskakuje mi z takim wyznaniem? Powiedzcie mi prosze, że to są jakieś jaja.
Moje przemyślenia przerwała melodia, którą zaczął grać Niall.

Na na na na na na.
Na na na na na na.

He takes your hand,
I die a little.
I watch your eyes,
And I'm in riddles.

Why can't you look at me like that? - spojrzał mi w oczy.

When you walk by,
I try to say it.
But then I freeze,
And never do it.
My tongue gets tied,
The words gets trapped. - uśmiechnął się pod nosem.

I hear the beat of my heart getting louder,
Whenever I'm near you. - zmierzył mnie wzrokiem.

But I see you with him,
Slow dancing,
Tearing me apart,
Cause you don't see.
Whenever you kiss him,
I'm breaking,
Oh, how I wish that was me. - spojrzał w niebo.

He looks at you,
The way that I would.
Does all the things,
I know that I could.
If only time,
Could just turn back.

Cause I got three little words,
That I've always been dying to tell you. - czułam, że na mojej twarzy pojawiają się rumieńce.

But I see you with him,
Slow dancing,
Tearing me apart,
Cause you don't see.
Whenever you kiss him,
I'm breaking,
Oh, how I wish that was me. - Niall odłożył gitarę i zaczął śpiewać a'capella.

With my hands on your waist, - objął mnie w talii.
While we dance in the moonlight. - zaczęliśmy się bujać, a on spojrzał na księżyc, który był tej nocy w pełni.
I wish it was me,
That you're calling along,
Cause you wanna say good night. - te słowa wyszeptał mi do ucha.

Cause I see you with him slow dancing,
Tearing me apart,
Cause you don't see.

But I see you with him,
Slow dancing,
Tearing me apart,
Cause you don't see.
Whenever you kiss him,
I'm breaking,
Oh how I wish,
Oh how I wish,
Oh how I wish,
That was me.

Oh how I wish,
That was me. - pocałował mnie w czoło.

Po zakończonej piosence staliśmy jeszcze przez chwilę wtuleni w siebie. Otrząsnęłam się i usiadłam na ławce. On usiadł obok mnie. W tym momencie miałam w głowie taki mętlik, że w żaden sposób nie mogłam ogarnąć napływających do niej myśli.
- I co o tym wszystkim myślisz? - zapytał po chwili.
- Niall...nie wiem...na prawdę...nie mam pojęcia. - wydukałam. - Wiesz, że jestem z Harrym...ta jego choroba... - ciągnęłam dalej. - To wszystko jest takie skomplikowane.
- A ja to widzę inaczej. - złapał mnie za ramiona. - Choroba to tylko dobry pretekst. - pokiwał głową. - Tobie od zawsze podobał się Harry. Zawsze coś Cię do niego ciągnęło i czułaś do niego miętę. - próbowałam unikać jego wzroku. - Spójrz na mnie. - złapał mnie za podbródek. - I powiedz, że jesteś z nim, tylko z powodu choroby, a nie dlatego, że coś do niego czujesz.
- Nie mogę... - spuściłam głowę. - Ja...kocham go. - pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. - Tak bardzo go kocham i tak bardzo się boję, że kiedyś wróci mu pamięć i jego uczucia w stosunku do mnie się zmienią. - rozpłakałam się na dobre.
- Wiedziałem to od początku. - stwierdził. - Ale ja naiwny i tak próbowałem jakoś naprawić nasz związek. Jak widać to nie miało sensu. - stwierdził. - Tylko wytłumacz mi dlaczego...dlaczego wtedy zgodziłaś się ze mną być? Dlaczego mi nie odmówiłaś? Dlaczego nie powiedziałaś, że jesteś zakochana w Harrym? - mówił z wyrzutem.
- Niall...nie mam pojęcia. Może dlatego, że wtedy byłam Tobą zauroczona. To nie była miłość. Jesteś dla mnie jak brat, jak najlepszy przyjaciel. Zawsze potrafisz mnie rozśmieszyć, pocieszasz mnie, gdy jest mi smutno, zawsze mogę na Ciebie liczyć. Jesteś niezastąpiony i nie chcę Cię stracić. - pociągnęłam nosem.
- Ja też nie chcę Cię stracić. Tylko nie wiem, jak będę znosił to, że nie jesteś moja, że ktoś inny jest w Twoim sercu. - położył rękę na swojej klatce piersiowej w miejscu, gdzie znajduje się serce.
- Ależ ty jesteś w moim sercu. Zajmujesz w nim specjalne miejsce. Nie wiem, co bym bez Ciebie zrobiła. Kocham Cię jak brata. - przytuliłam się do niego mocno.
- A więc będę musiał zaakceptować obecny stan rzeczy. - wydukał. - Ale jesteś warta wszystkich poświęceń. - pocałował mnie w policzek.
- Cieszę się, że przeprowadziliśmy taką poważną rozmowę i wszystko sobie wyjaśniliśmy. - złapałam go za rękę i spojrzałam mu w oczy.
- Ja również. - odwzajemnił uśmiech. - Jest już późno. Odprowadzę Cię do domu. - wstaliśmy i objęci pokierowaliśmy się do mojego mieszkania.
Niall odprowadził mnie pod samiutkie drzwi i przytulił na pożegnanie. Ledwo przekroczyłam próg drzwi, a moją stronę już biegł nieogarnięty Harry.
- Co się z Tobą działo? Dlaczego tak późno wróciłaś? Dzwoniłem do Ciebie miliony razy, ale nie odbierałaś. Martwiłem się! - zrobił wkurzoną minę.
- Wszystko jest w porządku. - przytuliłam się do niego. - Nie musiałeś się tak martwić, Niall się mną zaopiekował. - wytknęłam język.
- Zaopiekował mówisz... - spiorunował mnie wzrokiem.
- Kocham, gdy się złościsz. Ty mój mały zazdrośniku. - wytargałam go za policzki.
- Wcale nie jestem zazdrosny! - wziął mnie na ręce, rzucił na kanapę w salonie i zaczął łaskotać.
- Przestań Harry! - krzyczałam przez śmiech.
- Przestanę, gdy dostanę coś w zamian. - uniósł brwi.
- Czego chcesz?
- Chcę Ciebie. - wyszptał mi do ucha.
- A to się da załatwić. - wstałam z kanapy.
Zanim jednak przeszliśmy do robienia nieprzyzwoitych rzeczy, opowiedziałam mu o tym co robiłam cały dzień z Niallerem. Ominęłam jedynie fragment z rozmową. Postanowiłam, że zachowam to dla siebie. Nie musi wszystkiego wiedzieć.
Byłam trochę głodna, więc Harry przyszykował mi szybką kolację. Chociaż nie wiem czy posiłek spożywany o pierwszej nad ranem można nazwać kolacją. Później wzięłam krótki prysznic i ubrałam na siebie luźną koszulę Harrego. Kochałam kraść mu je z szafy i w nich spać. Zawsze tak cudownie pachną. Wzięłam na ręce wygranego przez Nialla misia i pokierowałam się wspólnie z Harrym do jego pokoju. Ułożyłam się wygodnie na jego łóżku. Zdjął z siebie wszystkie rzeczy i zaczął walić jakieś dziwne pozy, eksponując swe ponętne ciało. Nie mogłam wyrobić ze śmiechu, gdy na to patrzałam.
- Zatańcz mi jeszcze "I'm sexy and I know it" i jestem spełniona. - powiedziałam, ale nie myślałam, że to zrobi.
Harry uśmiechnął się cwaniacko i zaczął wywijać przyrodzeniem na prawo i lewo. Chyba tylko ja mam takie zajebistego widoki. Harry Styles wymachujący gołym penisem i tańczący taniec gości z LMFAO, tego jeszcze nie było.
Gdy minęła mu głupawka, ułożył się obok mnie na łóżku i objął mnie od tyłu. Coś plątało mi się pomiędzy nogami.
- Dobranoc Harry. - pocałowałam go w usta.
- Dobranoc Mia. - pocałował mnie we włosy.
- Dobranoc Nialler. - zwróciłam się do misia.
Harry posłał mi dziwne spojrzenie, a ja tylko się zaśmiałam. I z takim też uśmiechem na ustach zaczynałam już zasypiać, jednak Harry nie zapomniał o tym, co wcześniej mu powiedziałam, więc działo się to i tamto. Mam nadzieję, że jego łóżko wytrzyma do rana.

Powiem szczerze, że jaram się tym rozdziałem, bo uważam iż wyszedł mi nadzwyczaj dobrze. *_*
Rzadko aż tak bardzo jestem zadowolona z czegoś, co napisałam. 
Mam nadzieję, że rozdział również przypadnie tam do gustu tak jak mi. <3
A tak w ogóle to uważam, że "I Wish" zajebiście wpasowało się tutaj w sytuacje, dlatego akurat tą piosenkę wybrałam. :)
Czekam na wasze opinie w komentarzach. <3
Możecie follować mnie na twitterze. ;D ---> @BieberDialogues
Pozdrawiam i do następnego. ♥

piątek, 24 lutego 2012

90 responses to Rozdział 17.

  1. Anonimowy says:

    kurde myślałam ze się popłacze jak Niall śpiewał I wish i w ogóle ta cała sytuacja ;(
    czekam na następny ;)

  2. Anonimowy says:

    w sumie fajnie że jest z harrym ale szkoda mi nialla i powinien jej coś odpowiedzieć żeby spadała skoro nie moze byc z nim czy coś w ten deseń :D ps.mogłaś bardziej opisac sytuację w pokoju harrego co tam sie działo haha:DD pps.już nie moge doczekać się kolejnego!!!!!!<333

  3. Anonimowy says:

    meeega rozdział :))

    http://samemistakes-ameliaxoxo.blogspot.com/ <--- polecam!!!

  4. Anonimowy says:

    Super rozdział!
    Czekam na nowy. :)

  5. Anonimowy says:

    xjsiansownzpqskoqs nialler jaki kochany <3 niesamowity rozdzial!

  6. Anonimowy says:

    masz racje, cudowny rozdział.! *,*

  7. Miyu says:

    JPRDL. SEXY AND I KNOW IT. ZMIAŻDŻYŁAŚ MNIE *__*
    Końcówka przeokropnie mi się podoba XD Ale reszta rozdziału także. Rzeczywiście - wyszedł ci świetnie ;> Też bym się z Niallerem wybrała do wesołego miasteczka! :D
    Pisaj kolejny, bo ja czekam XD
    [save-your-heart-tonight.blogspot.com]

  8. Anonimowy says:

    no w morde ! ten rozdział wyszedł Ci zajebiście czekam na nowy *__* :d

  9. Anonimowy says:

    Żal Niallera trochę :(

  10. Anonimowy says:

    nie mogłam się już doczekać jakiegoś rozdziału i ten który wstawiałaś jest świetny i nie mogę się doczekać na następny mam nadzieję że niedługo wstawisz Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością :D

  11. senkju says:

    czaderski! :3
    a wiesz, że nawet nie wiedziałam że to ty, Bieber Dialogues, prowadzisz tego zajebistego bloga! ZobaCZyłam, jak wysyłałaś na tt powiadomienia :3
    Caaały blog jest geNIALLny huehuehue :D

  12. dusia_PL says:

    podoba mi się : ) rzeczywiście piosenka którą zaśpiewał Niall idealnie się wpasowała do sytuacji : D No Hazza ciekawe jak się bd zachowywał gdy wróci mu pamięć : ) Czekam na NN :D

  13. Anonimowy says:

    genialny rozdział! uwielbiam czytać Twoje opowiadania. Tak fajnie można się wczuć w sytuację :)
    miło się czyta, bardzo wciągające. xx
    + oczywiście,czekam z niecierpliwością na następny rozdzialik :D

  14. Anonimowy says:

    Mogłabyś częściej dodawać rozdziały ;ddd

  15. wenXD says:

    jak zawsze jest bosko ; ))

  16. iza_345 says:

    Rozdział jak zawsze genialny już nie mogłam się doczekać by go przeczytać, genialny już z utęsknieniem czekam na kolejny ;*

  17. Anonimowy says:

    Świetne to :)

  18. Anonimowy says:

    ahahahahah, i'm sexy and i know it xd zgadzam się z tobą, rozdział świetny. Szkoda, że tak rzadko dodajesz,ale fajnie że są długie ;) Czekam na nowy rozdział. Andzia ;*

  19. Anonimowy says:

    LUBIE TO *_____________*

  20. ScaredGirl says:

    OMFG. Piosenka idealnie pasowała do sytuacji. Hmm . . .Harry pod koniec był the best ! . Rozdział fantastyczny *___* xD

  21. Anonimowy says:

    Wolałabym, żeby była z Niallem.

  22. ginger says:

    ja chce wiedzieć co z tym łóżkiem Hahahah. nie no ! rozdział fantastyczny. chce następny ! <3 czekam : )

  23. Anonimowy says:

    Zajebisty blog.
    Masz niezły talent :d
    Choć moim zdaniem to Niall do niej pasuje :p

  24. Liv ; D says:

    huhuhuhu ; D
    nonono xD
    Rozdział zaczepiasty <3
    I'M SEXY AND I KNOW IT mnie rozwaliło, ale z tego co widzę, to nie tylko mnie ; D .
    Ajajaj... jestem ciekawa jak się Harry będzie zachowywał po odzyskaniu pamięci . Mam nadzieję, że nie jak palant -.-
    Czekam na NN <333333

  25. Anonimowy says:

    Jej! Cudowny rozdział :) tylko szkoda, że tak żadko je dodajesz :( Ale to nic x Czekam na następny x

  26. Anonimowy says:

    hahaha, lubię twojego bloga. ;)
    przy okazji zapraszam do siebie, jeśli masz czas
    to zajrzyj.
    http://onebandoneloveonedirection.blogspot.com/
    Pozdrawiam.

  27. Anonimowy says:

    Jejjjj .!! Nie mogłam się go doczekać .!! Wiadomo , że super , jak prawie zawsze . :P Nie moe sie doczekac nastepnego .

  28. Anisa. says:

    Końcówka mnie totalnie rozwaliła! Rozdział świetnie się czytało. Chyba dobrze, że wszystko sobie wyjaśnili, choć szkoda mi Nialla.. Czekam na kolejny rozdział! :) [help-me-see][beats-for-you]

  29. Anonimowy says:

    Haha xDD Sexy An I know It Najlepsze xDD

  30. Anonimowy says:

    haahhaah, kocham ja piszesz, czekam na kolejny ^^

  31. Anonimowy says:

    jeej ! super rozdział jak każdy na tym blogu : )

    zapraszam wszystkich fanów do siebie :
    me-and-me=life.blogspot.com

  32. żabaa . says:

    Świetny blog, zapraszam do siebie : http://1d-my-love.blogspot.com/ ; >>

  33. Anonimowy says:

    rozdzial super jak zawsze. czekam na nastepny ;D w na
    stepnym rozdziale mozesz dodac duzo pikantnych szczegolow z nocy Harrego i Mii <3

  34. Gagaa_x3 says:

    Uwielbiam to ♥

  35. Anonimowy says:

    Świetny rozdział <3
    Czekam na następny :)

    Czemu tak rzadko piszesz ?

  36. Anonimowy says:

    o żesz ty w mordęo kurde, no ja pierpapier *__* Harry tańczący *__* Nialler taki słodki i uroczy aww..Liam na randce z Marią, fajną Marią, Mia a tej to nie lubię <333

  37. KiniaS says:

    http://larrystylinsonlove.blog.onet.pl/ Zapraszam na swój blog o Larrym Stylinsonie : )
    hahaha musisz tak rozśmieszać tym ? Tutaj romantycznie , piosenka , Nialler i od razu nagi Hazza ? No nieźle hahaha : D Oby tak dalej

  38. Anonimowy says:

    Mia z Hazzą awww <3
    No i zajebiście piszesz i niczego nie zmieniaj, proszę niech Mia będzie z Hazią, niech nie wraca do Niallera. -.-

    MMMMM I'm sexi and I know it było mega :D :D

    No i ... ciekawa jestem co będzie dalej.. z tą ciążą Mii.. (zdaje mi się że w niej jest ale to Twoje opowiadanie ;D )

    NAPISZ COŚ NOWEGO w najbliższym czasie, wiem że masz swoje życie, ale tak długo nie piszesz a mnie zżera ciekawość .. :) <3

  39. Anonimowy says:

    Nie wiem czemu ale ciagle uwazam ze ta choroba Harrego jest udawana. Xd ze udaje xd ale to juz moje urojenia Xd ach, tez bym chciala zeby tanczyl mi nagi Styles w pokoju Xd dawaj szybko nowy <3

  40. Anonimowy says:

    Jak każdego z resztą Sexy and i know it mnie rozwaliło *_____* . Troche szkoda mi Nialla ale i tak Harry najlepszy . <33 HaHa ciekawe co z tym łóżkiem . :D Nie mogę się doczekać nastepnego rozdziału .

  41. Anonimowy says:

    Cóż mogę powiedzieć. Jesteś zajebista i nie mogę się doczekać nowego rozdziału. Pisz szybko. :)

  42. Anonimowy says:

    pisz czesciej!

  43. Nicky says:

    Super, jak zawsze ;D
    Zapraszam do mnie http://onedirection-story1d.blogspot.com/

  44. Anonimowy says:

    fajne ;)

  45. Anonimowy says:

    Kiedy next?

  46. Anonimowy says:

    Czytam czytam.. nadchodzi czas piosenki i zaczynam ryczeć i nie mogę przestać xd !! O boże tak bardzo bym chciała żeby była z Niallem, taki kochany.. Czekam na następne rozdziały ;))

  47. Anonimowy says:

    Dobrze, że jest z Harrym, a nie z Niallem. :D
    Chociaż to co zrobił Niall było słodkie...

  48. Anonimowy says:

    next next next proszę!

  49. ameliaxoxo says:

    Wszyscy tak podniecają się końcówką. Mi osobiście najbardziej podobał się epizod z Niallem. Na prawdę, gdy czytałam ten kawałek z moją ulubioną piosenką w tle, popłakałam się! Dziewczyno, czarujesz!
    Także ja jestem za tym, żeby Mia była z Niallem, ale jak postąpisz to już zależy tylko i wyłącznie od Ciebie :)
    Posiadasz niesamowity talent, na prawdę-podziwiam. Ja również od jakiegoś czasu piszę i zapraszam do mnie:

    http://samemistakes-ameliaxoxo.blogspot.com/

    Wszystkie wskazówki i rady mile widziane.
    Życzę Ci weny, kreatywności i kolejnych świetnych pomysłów!
    Pozdrawiam, ameliaxoxo

    ps. Dodawałam już komentarz pod tym rozdziałem, ale z tego co widzę, nie ma go. Także napisałam jeszcze raz :)

  50. Anonimowy says:

    meeega rozdział, czekam z niecierpliwością na następny :))

    http://samemistakes-ameliaxoxo.blogspot.com/ !!!!

  51. @Edyytkaa says:

    śliczna... Masz Twittera ? :D Jeśli tak to Please follow me :D @Edyytkaa

    Kochana świetne opowiadanie kocham je :D Chcę kolejny rozdział :D

  52. Anonimowy says:

    świetne ;D informujesz o nn ? ;)

  53. Anonimowy says:

    Haha końcówka najlepsza :D
    Dobrze, że Mia i Niall sobie pogadali :)
    Boże co by tu jeszcze napisać ? No po prostu kocham Twoje opowiadanie jest wprost genialne i tyle i niech mi ktoś powie, że tak nie jest to zabiję :D Hahaha ^^ Dodaj szybko kolejny ! ;**

    @klaudiiiiaa

  54. CherryBreath says:

    ochhh... Niall jest przeslodki ^^ Harry zazdrosnik :D zapraszam 1d-gotta-be-you.blogspot.com

  55. Anonimowy says:

    kocham to opowiadanie! Jest genialne :D i zapraszam na moje http://bring-me-the-happiness.blog.onet.pl/

  56. Anonimowy says:

    kiedy nastepny rodział?

  57. Anonimowy says:

    Cześć! Twoje opowiadanie zostało umieszczone w największym alfabetycznym spisie opowiadań o 1D (czytaj-1d.blogspot.com). Jeżeli chcesz, aby potencjalni czytelnicy mogli jeszcze łatwiej odszukać Twojego bloga zostaw komentarz na stronie z linkiem i informacją o rodzaju opowiadania(bromance,obyczajowe,komedia,fantastyczne,dramat,kryminał,jednoparty) i głównym bohaterze (Zayn,Niall,Louis,Harry lub Liam) W czasie krótszym niż 24 godziny umieścimy Twojego bloga w spisie tematycznym, który jest codziennie przeglądany przez ponad 200 osób :)

  58. Uwielbiam to opowiadanie <3
    zAPRASZAM DO MNIE :)

  59. asialove1D says:

    Piękny rozdział:)
    Ale fajnie by było gdyby ona była na końcu z Niallem, ale to Twoje opowiadanie.
    Piękne:*

  60. Anonimowy says:

    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału . ;P
    Suuper .

  61. Anonimowy says:

    Proszę o nexta! :*

  62. Anonimowy says:

    czekam na następny ! : D

  63. says:

    super. ZAJEBISTY ROZDZIAŁ. Pisz następny.
    ZApraszam do mnie
    http://myworldonedirection.blogspot.com/

  64. Zajebiste opowiadanie jak byś mogła mnie informować kiedy następny rozdział tu moje gg41459711

  65. Anonimowy says:

    kiedy nn? :) KOCHAM TO!<33

  66. ciociolatto says:

    Xdd.;D Ciekawie sie robi ;D xd

  67. Anonimowy says:

    Weź proszę błagam dodaj coś nowego : )

  68. Anonimowy says:

    Na prawdę super piszesz :d
    Czekam aż dodasz następnee :P
    Prosze zrób to szybkoo bo już nie moge się doczekać xdd
    :D

  69. Alexandra says:

    śiwetny blog kocham go i przeczytałam wszystko w jeden dzień. Bardzo cię proszę dodaj nowy rozdział one są megai żeczywiście ten ci nadwyczajnie wyszedł i piosenka I wish też świetnie wpasowana jeśli chodzi o treść. Naprawdę pozazdrościć talentu pisarskiego . Czekam na nowy możesz mnie poinformować na twitterze @olakulak :))

  70. Anonimowy says:

    I dobrze że ci się podoba bo jest zajebisty :) z resztą jak wszystko ! :*
    Czekam aż dodasz cos następnego, miło by było jak byś to dodała niebawem .

    + Mia i Hazza będą mieli małę Haziątko ? <3 *.*

  71. Anonimowy says:

    Boskie. KOCHAM! <3

  72. Anonimowy says:

    I don't know whether it's just me or if everyone else
    experiencing problems with your website. It looks like some of the written text
    on your content are running off the screen. Can someone else please provide feedback and let me know if this is happening to
    them as well? This could be a issue with my web browser because I've had this happen previously. Cheers

    My web page :: kolagen na Zmarszczki
    Also see my website - usuwanie zmarszczek

  73. Anonimowy says:

    A service business, or one with delivery service, can
    get into trouble if the vehicle breaks down. This will help you as you begin to compare the New
    York lease options from different dealerships. This value was to some extent of assessment on what the market value
    will be on your van.

    Here is my weblog - Van Leasing

  74. Anonimowy says:

    I know this if off topic but I'm looking into starting my own blog and was curious what all is required to get set up? I'm assuming having a blog like yours would cost a pretty penny?
    I'm not very internet smart so I'm not 100% certain. Any tips or advice would be greatly appreciated. Kudos

    my website - web hosting coupons

  75. Anonimowy says:

    Some, however, will try to take over the garden bed. In order to reassure yourself that your moles are safe from cancer, you
    would have to reinforces your observation by a doctor's diagnosis. This sounds drastic but as long as you pay due care and attention when carrying the task out the removal should happen without a hitch.

    Look at my site Mole Removal

  76. Anonimowy says:

    It is irrefutably an application of design, a procedure that when applied, a number of problems are resolved.

    Alan ford serves as a Communication Manager at Logo - Inn, a well-established
    graphic design company. This text could be viewed on position in search results, that is section of the user experienceconsumer experiencebuyer experience -
    The topic of what divides artwork and layout is complicated and has been disputed for a long time.


    Feel free to surf to my homepage :: interactive web design agency

  77. Anonimowy says:

    However, if you have a hard time finding a date in real time, you may benefit from an online
    dating service. More important, one or two pictures rarely tell the story.
    You should use specific dating site to join to suit your needs.


    Look into my blog post tao of badass amazon

  78. Anonimowy says:

    Managing the enterprise is the implementation of the business plan, or
    the day-to-day operation of the new business and its management.
    Obviously a very clear intention of this type of site is to earn an income and could also
    signal to readers that they are not the focal point. Mc - Coy said that the business was originally a school project that
    is now blossoming into an actual business.

    Feel free to visit my weblog - The Design Entrepreneur Free Download

  79. Anonimowy says:

    thanks so musch for you personally guidelines..I will attempt by greatest to obtain
    fat quickly...

    Feel free to surf to my web page build muscle weight program

  80. Anonimowy says:

    Excellent advice, to which I like to add: Eating raw vegetables keeps your teeth clean.
    It prevents buildup from plaque. Don't consume bread, it has almost no nutritional value and is the main cause for plaque (only starch and cellulose, the nutrients are mainly within the wheatgerm, which is removed from your wheat kernel and processed separately)

    Feel free to surf to my homepage ... dental pro 7

  81. Anonimowy says:

    You might be so appropriate, my husband does ROCK. I Adore Enjoy
    my potting get rid of. I'd adore to see pictures of your new room! Hold in touch.

    Also visit my site arrow steel shed 10x14

  82. Anonimowy says:

    I went in advance and googled that program, appears pretty kick ass.
    I might have to offer it a shot.

    Take a look at my homepage: download six pack shortcuts 3 dvd set

  83. Anonimowy says:

    Here we have the solution for every thing; our IT experts will provide you
    Microsoft free MCITP: Enterprise Administrator questions with solutions.
    *Viral Resistance: As a reader, my biggest concern when I download from the net, is the transference of viruses.
    For long time of Mobile Reading, Eink screen display
    with paper books, do not hurt the eye, light can read and standby time super and no radiation benefits, this can't match other TFT LCD screen, so when choose and buy, want to look for the Eink electronic ink, appear on the market now ebook reader some of the Li - Gui and confusing, the so-called 5 inch TFT screens six inches of "ebook", has the formidable entertainment function, can listen to music, watching movies on the Internet to play games, in fact the only magnified version of the MP4, rather than the real ebook reader.

    Look into my blog: free pdf ebook download

  84. Anonimowy says:

    Only that he's doing the opposite of getting people fit. In 2009 Deadmau5 was nominated for a Grammy for his remix of the track "The Longest Road" by Morgan Page featuring Lissie in the category of "Best Remixed Recording, Non-Classical"In 2010 he won a Juno Award in the category of Dance Recording of the Year for the album "For Lack of a Better Name". The video then provides a background to how the stain came to be, from the growing of the tomato plant, to his mom making him homemade spaghetti sauce, and everything in between.

    Here is my web page Daft punk random Access memories flac

  85. Anonimowy says:

    That may seem odd, but in fact, it is a very effective mode for people with some
    degrees of visual impairment, since when you focus on white letters,
    you are focussing on light itself. *Viral Resistance: As
    a reader, my biggest concern when I download from the net, is the transference of viruses.
    Its easy-to-use format allows anybody to search for their favorite
    books online.

    Also visit my blog ... free pdf ebook download

  86. Anonimowy says:

    Somanabolic Muscle Maximizer program is optimized for the
    U. To find out if it is actually true and to understand better if Kyle Leon's system is generally for you or not, let's look into a few of the benefits and drawbacks of the product.
    this program developer, Kyle Leon, is a well-known
    personal trainer and nutrition expert in recent years and is regarded
    as one of the most respected coaches in the world when it comes to building muscle mass naturally.



    Here is my page :: Somanabolic Muscle Maximizer Review

  87. Anonimowy says:

    I experienced exactly the same experience as Pat.
    Maybe I just overcooked it, but I never consider I will attempt this one particular again.


    Here is my page free Healthy cooking recipes

  88. Anonimowy says:

    In high college quantifiable benefits are valued over personal growth.
    I do not desire to sound just like the lazy kid complaining, but I write
    essays that goes beyond the requirements, putting inside a great deal of hard work for the sake of knowledge's intrinsic worth, even though I am, for all-intents-and-purposes in the educational system,? considered silly simply because I am apathetic concerning the tedious "fill-in-the-blank" assignments. With the finish on the day I am give the stigma "lazy". It is ignorance leading to uniformity.

    Here is my web site: premature ejaculation causes spanish

  89. Anonimowy says:

    Ahaa, its nice dialogue on the topic of this post at this place at this
    website, I have read all
    that, so at this time me also commenting at this
    place.

    My blog ... 3 credit score ()

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
Agata. (;
I'm just a ordinary girl. (:
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.