Rozdział 13.

Obudziłam się rano, a obok mnie leżał Harry. Wtedy właśnie zdałam sobie sprawę z tego, co się wczoraj stało. Przywaliłam z całej siły głową w ścianę i powiedziałam pod nosem: jesteś skończoną idiotką. Pamiętam, że zawsze chciałam przeżyć mój pierwszy raz z Harrym, al nie tak, nie w taki sposób. Zaczęłam mieć okropne wyrzuty sumienia. Zastanawiałam się teraz, co powiem Niallowi i czy nasz zawiązek ma już w ogóle jakikolwiek sens. Skoro mam go ciągle ranić to już wolę to zakończyć. Zależy mi na nim, ale chyba nie w taki sposób jak na Harrym.
Napisałam sms-a do mojego chłopaka, żebyśmy spotkali się o 15 w kawiarni. Dostałam twierdzącą odpowiedź. Harry słodko sobie spał więc nie zamierzałam go budzić. Zaczęłam się szykować. Poszłam do łazienki, wzięłam krótki prysznic, ubrałam się w obcisłe jeansy, trampki, zwykły t-shirt z nadrukiem, zrobiłam lekki makijaż, wyprostowałam włosy i byłam prawie gotowa do wyjścia. Harry wciąż spał. Podeszłam do niego, ucałowałam go we włosy i wyszłam. Po drodze słuchałam muzyki, która wprowadziła mnie w niezwykle dobijający nastrój. Gdy weszłam do kawiarni, spostrzegłam Nialla, który siedział przy dwuosobowym stoliku w kącie i był zapatrzony w to, co się działo za oknem. Dosiadłam się do niego.
- Cześć. - powiedziałam niepewnie.
- Cześć. - odpowiedział, przenosząc wzrok na mnie.
- Co u Ciebie słychać? Lepiej się czujesz? - zapytałam.
- Właściwie to tak. - odpowiedział.
- Cieszę się. - spuściłam wzrok.
Zapanowała niezręczna cisza. Zastanawiałam się, co mam mu teraz powiedzieć. Przyznać się do tego, że przespałam się z Harrym, czy może jednak nie mówić mu tego, bo to go zrani jeszcze bardziej? Po chwili namysłu postanowiłam być z nim szczera i wszystko opowiedzieć.
- Słuchaj Niall...muszę Ci coś powiedzieć-
- Nie to ja muszę Ci coś powiedzieć. - przerwał mi. - Dużo nad tym wszystkim myślałem, rozważałem wszelkie możliwości, analizowałem każde Twoje słowo i każdy Twój czyn. - westchnął. - Chyba musimy na jakiś czas od siebie odpocząć, bo ja jednak nie dam rady tak z kimś dzielić się osobą, która powinna być tylko moja. Nie tak wyobrażałem sobie mój związek z Tobą. - wyraźnie posmutniał. - Po za tym odnoszę nieodparte wrażenie, że to co jest między Tobą i Harrym to nie tak do końca tylko przyjaźń i Twoje uczucia do niego chyba też tak do końca nie zniknęły. - spojrzał na mnie. - Widziałem w jaki sposób, wtedy na niego patrzałaś...więc nie wmówisz mi, że jest inaczej. - chwycił mnie za rękę. - Może za bardzo pospieszyłem się z tym naszym związkiem, ale chciałem Cię mieć. - wplótł swoje palce w moje. - Może to jednak było tylko zauroczenie, a nie prawdziwe uczucie. - zbliżył swoją głowę do mojej, czułam jego oddech na mojej szyi. - Jednak wiem na pewno, nie chcę Cię stracić. - oddalił się z powrotem. - Więc na dzień dzisiejszy, zostaniemy przyjaciółmi? - zapytał.
- Niall...ja...tak. Zostańmy przyjaciółmi. - odpowiedziałam drżącym głosem.
- Chciałaś mi coś powiedzieć, więc słucham. - wysilił się na lekki uśmiech.
- Yyy...no...ty już powiedziałeś wszystko, co ja chciałam Ci przekazać.
- Rozumiem. - napił się kawy.
I znów nastała cisza. Słowa Nialla były dla mnie szokujące. Przejrzał mnie na wylot. Idąc tu nie miałam pojęcia, że to wszystko się tak skończy. Przynajmniej wiem na czym stoję. Cieszę się, że mimo wszystko go nie straciłam, chociaż wiem, że są nikłe szanse na to, żeby było jak przedtem. Tak jest zawsze, gdy przyjaźni się ze swoim ex. Z jednej strony jestem smutna, a z drugiej mi ulżyło, bo teraz wreszcie będę mogła być z Harrym. Dostałam to, czego chciałam. - Po trupach do celu? - mówił jakiś głos w mojej głowie, który starałam się ignorować. Otrząsnęłam się po chwili i powiedziałam Niallowi, że muszę już wracać do domu. Pożegnaliśmy się, odeszłam, ale on został jeszcze w kawiarni. Zadzwoniłam do Corn i opowiedziałam jej wszystko. Ona wyraźnie nie była zadowolona, bo uważała, że Harry w ogóle to mnie nie pasuje, że to Niall jest dla mnie stworzony. Ja uważałam inaczej. Zawsze ciągnęło mnie do Harrego, zawsze czułam do niego coś więcej, dusiłam to w sobie długi czas, a gdy już moje uczucia się ukazały to przestałam nad nimi panować. Najgorsze będzie jak Harremu wróci pamięć i nagle stanie się taki jak przedtem. To by była chyba najgorsza z możliwych opcji.
Weszłam do domu, zdjęłam buty, odwiesiłam kurtkę i pokierowałam się w stronę kuchni. Siedział w niej Harry, który miał przed sobą miskę pełną czekoladowych płatków zalanych mlekiem, a obok niego stała moja mama. Chyba nieźle się dogadywali. - pomyślałam i usiadłam przy stole.
- Gdzie ty byłaś? Dzwoniłem do Ciebie chyba ze sto razy! - Harry poderwał się do góry.
- Wybacz musiałam załatwić kilka swoich spraw. - odparłam.
- Mogłaś chociaż powiedzieć, że wychodzisz...
- Tak słodko spałeś, że nie miałam serca Cię budzić. - wytarmosiłam go za policzek.
- A co do spania... - wtrąciła się moja mama. - Wszystko słyszałam i nie chcę zostać młodą babcią. - zachichotała.
- MAMO! - zrobiłam się czerwona jak burak.
- Niech się pani nie martwi, jeszcze nie planujemy mieć dzieci. - zapewnił Harry.
Zostawiłam ich kuchni, a sama poszłam do pokoju, przebrać się w coś innego. Wchodząc do środka, usłyszałam, że dzwoni telefon Harrego. Wygrzebałam go spod kołdry i spojrzałam na wyświetlacz.
- Jasmine?! - krzyknęłam do siebie.
Poczułam jak wszystko zaczyna się we mnie gotować. Odebrałam połączenie.
- Halo? - odezwałam się.
- Czy rozmawiam z Harrym? - zapytała niepewnie.
- Nie, z jego dziewczyną. - uśmiechnęłam się pod nosem.
- Yyy...Mia?
- Tak, czego chcesz?
- Chciałam porozmawiać z Harrym.
- Sorry, ale teraz nie ma czasu, jesteśmy zajęci, bye. - rozłączyłam się.
Położyłam telefon pod poduszkę i pokierowałam się do łazienki, zmyć makijaż. Ubrałam luźniejsze ciuchy, puchate papucie i jak gdyby nigdy nic zeszłam na dół, do kuchni, gdzie moja mama wygłupiała się z Haroldem. Gonili się wokół stołu jak małe dzieciaczki.
- Czy ja wam aby nie przeszkadzam? - wykrzywiłam się.
Nie otrzymałam odpowiedzi. Harry jedynie podszedł do mnie, objął mnie i pocałował we włosy, po czym pokierowaliśmy się z powrotem do mojego pokoju. Harry usiadł na łóżku, a ja postanowiłam powiedzieć mu o telefonie od Jasmine.
- Wiesz..dzwoniła Jasmine. Odebrałam. Chyba nie jesteś zły?
- Jasmine? - na jego twarzy pojawiło się zdziwienie.
- Nie pamiętasz jej?
- Jasmine... - złapał się za głowę i wyglądało na to, że nagle zaczęła go bardzo boleć.
- Co Ci jest? - podeszłam do niego i go objęłam.
Zaczął wić się z bólu na łóżku, a ja nie wiedziałam, co się dzieje i co mam robić. Po chwili jednak się uspokoił. Leżał nieruchomo i wpatrywał się w przestrzeń.
- Już pamiętam, kto to Jasmine. - westchnął. - Chociaż wolałbym nie pamiętać. - przeczesał włosy.
Czyżby nagle wracała mu pamięć? - zapytałam siebie w myślach. Na to wyglądało. Niby tak bardzo chciałam, żeby jego wspomnienia wróciły, żeby był już w pełni zdrowy, jednak teraz już sama nie wiem. Podoba mi się obecny stan rzeczy i nie chciałabym, żeby nagle coś się zmieniło. Bo jak się jebie, to jebie się wszystko. Przynajmniej w moim przypadku tak zawsze jest.
- Chcesz się gdzieś przejść? - zaproponował nagle Harry.
- Czemu nie. - odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy, bo kocham nocne spacery.
Szliśmy alejką, trzymając się za ręce. Co chwile spoglądaliśmy sobie w oczy i całowaliśmy się. Będąc z nim, uśmiech nie znikał z mojej twarzy. Czułam się wyjątkowa i doceniona. Doszliśmy na taką dość niebezpieczną ulicę. Jednak obok mnie był Harry, więc w ogóle się nie bałam. Nagle do naszych uszu dobiegły dźwięki czyjejś kłótni. Jeden z głosów wydawał mi się znajomy. Zbliżyliśmy się i okazało się, że Zayn miał napiętą rozmowę z jakimś dość napakowanym i większym od niego kolesiem. Kłócili się chyba o pieniądze. Harry powiedział, że nie powinniśmy gdzieś się schować i obserwować, co się dalej będzie działo, bo zapowiadało się na bójkę. Nieznajomy chłopak zaczął na prawdę ostro wjeżdżać na Zayna. Ten nie wytrzymał i zaczęli się przepychać.
- Nie ruszaj się stąd. - szepnął Harry.
- Co chcesz zrobić? - mocno chwyciłam go za rękę.
- Przecież nie mogę go tak zostawić, muszę mu pomóc. - poderwał się do góry i ostrożnie zaczął kierować się w ich stronę.
Wyjrzałam ostrożnie zza samochodu. Musiałam go mieć na oku. Harry podbiegł na miejsce wydarzenia. Dało się słyszeć chwilowy, dość głośny krzyk po czym nieznajomy chłopak uciekł. Spanikowałam. Do oczu zaczęły napływać łzy. Pobiegłam do nich ile sił w nogach. Gdy byłam już blisko, ujrzała leżącego na ziemi Zayna. Przykucnęłam przy nim. Poświeciłam telefonem w jego stronę. Okazało się, że ma wbity nóż w klatkę piersiową. Ręce Harrego były całe zakrwawione, a on był w szoku, bo w ogóle się nie ruszał, tylko tępo wpatrywał się w Zayna, który ciężko oddychał. Od razu zadzwoniłam po karetkę. Nie wiadomo jak długo będą jechali, dlatego trzeba było w jakiś sposób zatamować krwotok. Wyciągnęłam mu delikatnie nóż. Nie był on długi, ale mógł mu coś uszkodzić. Harry zdjął z siebie bluzę i przyłożył do rany, jednocześnie przyciskając. Teraz zostało nam jedynie czekać na karetkę. Minuty dłużyły się jak godziny. Napisałam sms-y do przyjaciół i poinformowałam ich, co się stało. Wreszcie przyjechała karetka. Zabrali Zayna na noszach do środka. Pozwolili nam z nimi jechać. Sunęliśmy po ulicy na sygnale, dzięki czemu zjeżdżające na boki samochody, umożliwiły nam szybszy dojazd do szpitala. Patrzałam na biednego Zayna, z którego oczu płynęły łzy. W życiu nie widziałam w go w takim stanie. Co za szczęście, że akurat tam przechodziliśmy, bo nie wiadomo, co wtedy by się stało.
Dotarliśmy do szpitala, zabrali Zayna, a my usiedliśmy i czekaliśmy na jakiekolwiek informacje, odnośnie jego stanu zdrowia.
Wpatrywałam się w podłogę i zastanawiałam się, dlaczego naszą paczkę przyjaciół ciągle spotykają jakieś nieszczęścia i chore sytuacje. Czy to jest jakaś cholerna klątwa, czy po prostu wszyscy mamy niesamowitego pecha. Nie znałam odpowiedzi na te pytania, ale miałam wielką nadzieję, że już nic złego się więcej nie wydarzy i wreszcie będziemy mogli normalnie i spokojnie żyć.

No i całkiem szybko poszło mi napisanie kolejnego rozdziału. :D
Trochę krótki, ale jest.
Zauważyłam, że w poprzedniej notce dużo osób zaczęło hejtować Mię. Chciałam tylko zaznaczyć, że główna bohaterka nie zawsze musi być cudowna i wspaniała, ale wbrew pozorom Mia ma dobre serce. :D
W końcu udało mi się rozwinąć jakiś wątek o Zaynie. Może nie jest to najszczęśliwszy wątek, ale jest. 
Liczę na wasze opinie w komentarzach. :)
Pozdrawiam i kocham Was. ♥
PS. Dziękuję za tyle odwiedzin i komentarzy, jesteście WSPANIALI. ♥

niedziela, 1 stycznia 2012

98 responses to Rozdział 13.

  1. . says:

    mój Zayn! co za debil mi tu go zadźgał sie pytam. Dobrze ze Niall z Mią sobie mniej więcej wyjaśnili :D czekam na kolejny xd

  2. says:

    Bedny Zayn. ;((
    Rozdział boski ;D

  3. Anonimowy says:

    Fajny rozdział, jak zawsze zresztą :D. Ale jeśli chodzi o pierwszą pomoc to nie powinna wyjmować tego noża bo to może tylko pogorszyć sytuację :D. (Sorry nie mogłam się powstrzymać hahahaa)

  4. Żańcia says:

    Rozdział jak zwykle świetny !!
    Szkoda mi Zayn`a : C

  5. Agata. (; says:

    Do Anonima: Haha spoko, ale ja się nie znam na udzielaniu pierwszej pomocy w takich sytuacjach, więc. XD Zapamiętam na przyszłość, hah. ;p

  6. Anonimowy says:

    fajne.. kiedy NN ? nie no, super .

  7. ScaredGirl says:

    Dobrze , że właśnie tamtędy przechodzili . Tamten facet mógł go jeszcze poważniej zranić . Zapraszam do mnie ;D [ itsgottabeyou.blog.onet.pl ] Pozdrawiam .;D

  8. squirell says:

    Zayn przeżyje, prawda ? :D ha no wiadomo ; d xd Harry'emu wraca pamięc . ; d hmm zpowiada się ciekawie ; d czekam na NN :)

  9. Lysandra says:

    Omójboże !
    Biedny Zayn. Uwielbiam go, a tu ktoś mu ryp w serce !
    Znaczy, mam nadzieję, że jednek nie w serce.
    Proszę cię, nie zabijaj Zayna <3
    Czekam na nn
    Buziaki <3

  10. Anonimowy says:

    pisz następny roździał 13 super ;D

  11. agatnik624 says:

    Rozdział jak zawsze świetny! Zaskoczyłaś mnie z Zaynem , naprawdę :P
    Czekam na nn <3

  12. Anonimowy says:

    co do tej klatwy to ma racje, ale ja tam uwazam, ze to wszystko przez nia, nie wiem, nawet po tym co dzieje sie w tym rozdziale nie umiem sie przestawic, dla mnie jest przegrana, bo zdradzila nialla, a w tym rozdziale nawet nie miala odwagi zeby sie do tego przyznac, pff! no coz, mimo wszystko fajnie piszesz i choc naprawde staram sie ta glowna bohaterke od nowa polubic, to nie potrafie ;/

  13. Olivia says:

    Cudowny ♥ ♥ ♥ Zaskoczyłaś mnie z tą bójką ;)

  14. ~Pattie says:

    Kocham dlaczego te rozdziały zawsze konczą się w najciekawszym momencie? xd czekam na nastepny ;)

  15. Anonimowy says:

    o maaaaammmmo chce kolejny rozdział !

  16. Anisa. says:

    Ciekawa jestem o co tak naprawdę chodzi z Zaynem. Bo chyba przypadkowy koleś nie wbił w niego noża, prawda? Chociaż nie wiem. Rozdział podoba mi się. Co do Mii.. Ona jest dobra, tylko chyba trochę się pogubiła. Jestem za to ciekawa jak dalej potoczą się jej losy, no i z kim w końcu będzie. [help-me-see]

  17. Mintaj says:

    Wow ale akcja, dzieje się u ciebie i to ostro! Nie mogę się doczekać następnego, bardzo ciekawie piszesz ^^

  18. Anonimowy says:

    Kurdeee ...
    Szkoda mi Zayna noo ...
    Nie zabijaj go nooo ... proszę ! ; D
    Rozdział super .
    Mega czyma w napięciu :D:D
    A co do Mii , to nic do niej nie mam . Tak jakoś głupio z tą zdradą, ale lepiej ,że mu nie powiedziała.
    uuuu ; D
    Harremu wraca pamięć ; D
    Tylko nie rób go takiego, jakim był . Bo teraz jest spoko i wgl <3 ;D a wcześniej sama znieczulica -.-
    Czekam na NN . !
    Pisz dalej ; **

  19. Anonimowy says:

    Ja Cię .. biedny Zayn :( . Szkoda go . I czasami nie rozumiem głównej bohaterki.. No ale, każdy czasami miesza się we własnych uczuciach. Czekam na nn .
    Zapraszam do mnie http://chce-istniec-bez-ciebie-nie-potrafie.blog.onet.pl/ i zachęcam do komentowania ; )

  20. Mirelka says:

    CZY ONA CHCIAŁA ZABIĆ MI ZAYNA?!?!?! Napisałaś świetny rozdział, jeden z tych bardziej emocjonalnych, ale za żadne skarby nie ma się prawa do wyciągania noża z rany kłutej, bo raz, zwiększa się krwotok, dwa, można jeszcze bardziej poszarpać ranę! Przepraszam, że zwracam uwagę na takie rzeczy, ale mam fioła na punkcie pierwszej pomocy.

  21. COŚTY ZROBIŁA ZAYNOWI ?!
    Chciałaś go zabić ?!
    Ale będzie żył, tak ?!
    Biedactwo...
    Rozdział świetny, chociaż strasznie się zestresowałam. Muszę wypić kawę.
    Pisz szybciutko ! :D

  22. Bianka says:

    ale zajebiście *_*
    szkoda tylko, żę Harry odzyskuje pamięć, pewnie zostawi Mie ;x NIE RÓB TEGO! ;D
    no. to tyle xd

  23. Anonimowy says:

    lepiej nie koncz tego opowiadania, bo to jest zajebiste!!!!!!

  24. Anonimowy says:

    jestem tylko ciekawa, jak zareaguje HARRY jak odzyska pamięc i przypomni sobie, że MIA chodziła z NIALLEM a przespała się z HARRYM. rozwiń to <33333333333
    poza tym jest meeeeega ;DD

  25. Anonimowy says:

    no właśnie ; D
    Jak zareaguje . Ja bym się wkurzyła, ale nie wiem jak on :D:D

  26. Niki0701 says:

    świetnie dopasowujesz bohaterów do cech i takich tam ... bardzo dobre masz te opowiadania .Ale blagam weź zrób teraz coś takiego no szczęśliwego . Żeby wszystko zaczęło się układać. Pozdrawiam

  27. Anonimowy says:

    Jest faaajnie. : D
    Ale nie byłabym zła, gdyby Zayna było jeszcze więcej. Ciekawi mnie jego obecny wątek, z tym gościem i w ogóle.
    Dałabym głowę, że się nie wyciąga nigdy noża czy czegoś w tym stylu, bo się można wykrwawić. o.O Ale nie wnikam w takie szczegóły, bo mogę się mylić. ^^
    Czekam na kolejny. < 3

  28. Anonimowy says:

    Na prawdę zajebisty rozdział!
    Czekam na kolejny!

  29. Anonimowy says:

    Kiedy NN? ; ***

  30. Anonimowy says:

    To Ty jesteś wspaniała!
    I piszesz niesamowite opowiadanie!
    Zajebisty rozdział!
    Jesteś cudowna!!!

  31. Anonimowy says:

    Cieszę się, że Niall wyjaśnił sobie wszystko z Mią!
    Ona ma być z Harrym, innej opcji nie widzę. :D
    Nie zabijaj Zayna! ; o ; ((

  32. Lysandra says:

    Chcę Ci powiedzieć, że Twój blog został dodany przeze mnie do
    Ulubionych na moim blogu http://bieber-fall-in-love.blog.onet.pl .
    Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko.
    Buziaki.

  33. Marlyn.M says:

    świetne, wierze że Mia jest dobra, każdemu zdarzają się błędy

  34. Anonimowy says:

    To jest świetne!! Mam nadzieję, że Zayn z tego wyjdzie. Mam tylko nadzieję, że Cornleia sie w końcu przekona do chłopaków i będzie z Louisem. :)

  35. Anonimowy says:

    swietne ! :)

  36. Anonimowy says:

    jejku, biedny Zayn...;( a Nialla też trochę mi szkoda, ale i tak zawsze wolałam, żeby Mia była z Harrym ;) mam nadzieję, że z Zaynem będzie wszystko w porządku... nie mogę się już doczekać kolejnego rozdzialu ;D [btr-here-with-me]
    @Kramel97

  37. Anonimowy says:

    ZAYN MUSI ŻYĆ!
    Nie zabijesz go prawda? ;CC

  38. Susanne says:

    Zaaaaaayn ! on musi żyć ! czekam na nn ♥ @ShowMeSwag

  39. Anonimowy says:

    twoje opowiadania są tragiczne ! aż płakać mi się chce ;< mam nadzieję że zayn wyzdrowieje :{

  40. Anonimowy says:

    Niech wreszcie zdarzy się coś dobrego! (;

  41. sugerowanie says:

    Kurde ZAYN *.* :< Ma żyyć.
    Mia ma być kurde z Harrym :D A dla Nialla znajdź może jakąś inną dziewczynę :)
    Czekam na NN (;

  42. Anonimowy says:

    kiedy nowa nocia? :3

  43. Anonimowy says:

    SSUUUUUUPER <3

    http://merry-you.blog.onet.pl/ Nowy ;)

  44. Anonimowy says:

    kiedy nowy rozdzial ?! meega. :d

  45. Dobrze, że Niall ma głowę na karku i wie co się święci :D Mam nadzieję, że Mia już nie będzie robiła skoków w bok :D A Zayn to twardy facet! Musi przeżyć :D Zapraszam do mnie: http://last-wish-1d.blogspot.com/

  46. Paulina says:

    Powiedzmy, że jestem za tym, żeby Mia była z Harrym, chociaż trzeba przyznać, że jest ździebko... rozwiązła :) Ale i tak nie mogę się doczekać nexta Harry x Mia.
    Biedy Zayn :(

    PS Jeśli masz czas, to zapraszam na http://only-one-direction.blogspot.com/

  47. Anonimowy says:

    proszę o koljny rozdział :3

  48. Anonimowy says:

    KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM TO OPO!

  49. Anonimowy says:

    uwielbiam !

  50. Anonimowy says:

    Z gory przepraszam za spam, ale dopiero zaczynam dlatego -
    zapraszam rowniez na mojego drugiego bloga z opowiadaniem o One Direction ;)

    http://me-and-you-forever.blog.onet.pl/

  51. Anonimowy says:

    trochę to nierealne... jeśli jak Zayn tutaj miał wbity nóż w pierś ,Mia nie powinna go wyciągać,bo spowodowałoby to jeszcze większy krwotok... Ale cóż... Opowiadanie jest świetne,uwielbiam je <3 Dzięki ,ze je piszesz :* Buziaki :D

  52. Anonimowy says:

    Więcej wątków o Zaynie i Liamie . ! : D

  53. Anonimowy says:

    KIEDY NASTĘPNY?

  54. Anonimowy says:

    Właśnie! Pisz więcej o Zaynie i Liamie! ( ;

  55. brokenwindowtheory says:

    Muszę przyznac, że lubię ten chaos, który często występuje w twoim opowiadaniu.
    Czekam na nowy rozdział.

    [nothing-to-fix.blog.onet.pl]

  56. Marry says:

    Rozdział oczywiście jest meeega!! Pisz szybko kolejny :P już się nie mogę doczekać

  57. Anonimowy says:

    Świetne to opowiadanie. Kiedy następny rozdział? :D

  58. rockytamtue says:

    boskie ! szkoda mi Zeyna ;(
    czekam na ciąg dalszy !

  59. Anonimowy says:

    super !

  60. Anonimowy says:

    wiedzialam, ona musi byc z harrym ! :3

  61. Anonimowy says:

    Och, świetnie piszesz...xD
    Zgadzam się z tobą w stu procentach, jeżeli chodzi o to, ze nie zawsze główny bohater jest "święty".
    Ciekawe czy Harry przypomni sobie wszystko, a może on tylko udaje ?!
    Czekam na następny rozdział;)
    Wierna fanka

  62. Anonimowy says:

    Ten rozdział jest zajebisty ! < 3

    Już nie mogę się doczekać następnego ! Mam nadzieję , że szybko wstawisz ! ^^

    Buziaczki :*

  63. Anonimowy says:

    Och, świetnie piszesz...xD
    Czekam na następny rozdział.
    Napisz szybko.!
    ;D

  64. Anonimowy says:

    czy ty jesteś pojebana ?

    dlaczemu zabiłaś prawie Harrego i Zayna ?


    żal !

    co ja pacze ! ^^

  65. hoodie_ says:

    Świetny opowiadanie.;) Tylko nie zabijaj chłopaków, bo świat stanie się nudny. xd
    Z niecierpliwością czekam na następny. xd

    PS. Zapraszam do mnie. Zaznaczam, że dopiero zaczynam i liczę na cenne uwagi. http://wspolnykierunek.blogspot.com/
    Z góry przepraszam za spam. xd

  66. Anonimowy says:

    podoba mi się ! ale dlaczego musimy tak długo czekać :<

  67. Anonimowy says:

    boże ! czekam na więcej ! <3 pisz pisz bo tu umieram z ciekawości ! :d

  68. Mintaj says:

    A co do Twojego "gejowskiego opowiadania", to może jestem ostro porąbana, ale dla mnie jest świetne! ;D uwielbiam twój styl pisania, masz talent jak cholera!

  69. Anonimowy says:

    To jest świetne! Dawaj kolejny bo padnę xD
    + Dodaję do zakładek ^ ^

  70. Anonimowy says:

    Dodawaj następny, juz się nie mogę doczekać .;d

  71. Anonimowy says:

    hej! Czekam na następny, bo ta historia mnie intryguje... ;D

  72. Anonimowy says:

    nie , nie , nie ! Mia powinna być z Niallem ;( <3 . ogólnie opowiadanie bardzo fajne , dużo się dzieje . szkoda tylko , że non stop są takie dramatyczne scenki . Fajnie by było gdybyś rozwinęła wątek o Louisie i Cor ;)

  73. Anonimowy says:

    Dodasz jeszcze rozdziały .? Bo strasznie ciekawe jest to Twoje opowiadanie .; D

  74. Kasia_Pamela says:

    Będą następne rozdziały ? Wczoraj przeczytałam wszystkie chyba z 10 raz . Twój blog jest super. :D

  75. Czekamy na nexta! Heloł! Jestem tam ktoś? :D
    + zapraszam do mnie http://last-wish-1d.blogspot.com/ :D

  76. one thing. says:

    http://samemistakesstory.blogspot.com/
    POLECAM
    POLECAM
    POLECAM
    <3

  77. Anonimowy says:

    NIE! Ktoś pisał, ze Mia ma być z Niallem, ale ja PROTESTUJĘ!!! Ma być z HARRYM!!

    Czekam na nexxta, opowiadanie jest genialne!! :*

    + Rozwiń coś o Corn i Louisie ; )

  78. Anonimowy says:

    kiedy dodasz nastepną notke . ?:D czekam niecierpliwie. ;):*

  79. Anonimowy says:

    jejku^^ świetne^^ chcę więcej...
    biedny Zayn;(

  80. Anonimowy says:
    Ten komentarz został usunięty przez autora.
  81. Anonimowy says:

    Uwielbiam Twoje opowiadanie! I nie moge sie doczekać nastepnego rozdziału! Mam nadzieje, że dodasz je jak najszybciej!

  82. Anonimowy says:

    kocham! <3 amaZAYN :D

  83. FlyWithMe92 says:

    otrzymałaś ode mnie nominację na http://onedirection-awards.blog.onet.pl/ w kategorii 8

  84. Bianka says:

    pisz następny, bo już zapomniałam o czym był ten! :D hahahahah <3

  85. Anonimowy says:

    no, 18 dzien bez nowej notki :C czekam <3

  86. Anonimowy says:

    hej uwielbiam twoje opowiadanie. Błagam zrób coś żeby Mia była z Harrym. :) a tak btw. zapraszam do siebie rajska-plaza-mirabelle.blogspot.com też opowiadanie o hazzie :) narazie zaczynam więc się nie przestrasz. :)

  87. Anonimowy says:

    Dziewczyno! Pisz dalej bo nie mogę się doczekać ! Aaa<3 Harry ^^
    http://when-open-your-eyes.blog.onet.pl/

  88. Anonimowy says:

    Kochana autorko tego zajebistego opowiadania.! co to ma znaczy.?!dlaczego musze czekac ponad dwa tygodnie na dodanie nowego rozdzialu.! juz nie moge sie doczekac.! codziennie wchodze z nadzieja ze zoabcze nowy wpis a tu dupa.:( szczerze mowiac ciesze sie jak jakas pojebana, ze Mia jest z Harrym. slodko bylo jak byla z Niallem no ale....... to nie bylo to.:( teraz jest idealnir.;* nie biorac pod uwage tego ze z Zayn..:( ale mam nadziee ze bd dobrze. :**

  89. Anonimowy says:

    Zgadzam się z Anonimem wyżej :)
    Codziennie sprawdzam, czy dodałaś nexta a tu NIC!!!
    Ale i tak kocham Ciebie i Twoje opowiadanie <3

  90. Marlyn.M says:

    ja zgadzam się z anonimowym i z `Styles_Smiles prosze nie każ nam czekać ! ♥

  91. Anonimowy says:

    Własnie zgadzam sie z komentarzami powyzej , blagam nie trzymaj nas w takiej niepewnosci az tak dlugo , prosze dodaj juz nastepny rozdzial , kocham to opowiadanie , i mam nedzieje ze wkrotce nie zakonczysz calego opowiadania ;] prosze dodaj i poinformuj mnie na twitterze @KingaKik !! blagam !

    @KingaKik

  92. Anonimowy says:

    Czemu karzesz nam czekać aż tak dłuuuuuuugo?!
    Lepiej, żebyś miała jakiś konkretny powód -,-
    Nie no żartuję, ale dodaj nexta jak tylko będziesz miała czas, ok?
    Buziaki, Anka <3

  93. łosiu :3 says:

    CUDOWNE <33333333

  94. Anonimowy says:

    No rozdział fajny:)
    Mam nadzieję że Mia będzie już z Harrym i nie będzie takich strasznych scen.
    Ale rozdział świetny

  95. Anonimowy says:

    Twoje opowiadanie jest bardzo smutne, przyznam, że strasznie mnie dobija :( Cóż... Pisz dalej, ale niech teraz będzie wesoło, dobrze? Proszę cię :) I dawaj next'a!! :D

  96. Anonimowy says:

    szkoda, że zerwała z Niallem. Chociaż kocham Harrego, to wolałabym aby odzyskał pamięć.


    PattkaStyles.

  97. Anonimowy says:

    Nie żeby coś ale nie wyciąga się noża albo innych gówien z rany bo może być gorzej a co do rozdziału : 11/10

  98. Anonimowy says:

    Nota bene, nie wyciąga się niczego z rany, bo to samo w sobie jakoś tamuje choć część krwotoku, a jak wyciągniesz, to jeszcze więcej krwi ucieka z ciała :)

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
Agata. (;
I'm just a ordinary girl. (:
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.